U progu nowego standardu, czyli 5G zaczyna wchodzić w życie

Bieżący rok zapowiada się, od strony nowych technologii, bardzo ciekawie. Początki komercyjnych sieci 5G, faktyczne wdrażanie na świecie "internetu rzeczy" i komputery kwantowe, co w połączeniu ma dać nam możliwości, jakich ludzkość jeszcze nigdy nie miała. Chciałem pisać o możliwościach, jakie pojawią się wraz z siecią 5G, jednak muszę zacząć od tego, że trwają prace, nad telefonią nowej generacji - 6G. Nowa technologia ma wykorzystywać "multipleksowanie przestrzenne", czyli nadawać jednocześnie wiele sygnałów z wielu anten, dzięki czemu będzie można dotrzeć jednocześnie do wielu odbiorników. To, co podobno zaoferuje 6G, wygląda na kawał niezłego science-fiction. Chociażby bezprzewodowy chat w wirtualnej rzeczywistości. No, ale nie dotarliśmy jeszcze do korzystania z sieci 5G. Pierwsza komercyjna sieć oparta na tej technologii, dopiero co ruszyła w Korei, i to tylko dla klientów biznesowych, a w marcu ma być dostępna dla ogółu użytkowników. Koreańscy operatorzy już teraz, planując poszerzenie oferty, szykują się do globalnej konkurencji na rynku mediów. 
Technologia 5G, to tak naprawdę zwiększenie o około 20 razy przepustowości łączy, dzięki czemu możliwe będzie zmniejszenie opóźnień w przekazywaniu treści oraz podłączenie większej liczby urządzeń. Stosowane obecnie urządzenia nie są jeszcze dostosowane do nowego standardu, przez co usługodawcy muszą oferować do nich dodatkowe moduły, umożliwiające korzystanie z usług związanych z 5G. Łatwo jednak przewidzieć, w jakim stopniu napędzi to koniunkturę na rynku urządzeń mobilnych.
Skąd tak naprawdę bierze się presja na szybkie wdrożenia nowych technologii w telekomunikacji? Przede wszystkim chodzi o korzyści. Możliwość szybszego przesyłania danych to nie tylko "internet rzeczy" i większa sprzedaż urządzeń. To również "smart city" i inwestycje samorządów, obejmujące narzędzia do zarządzania miastami w wielu obszarach, jak chociażby zarządzanie ruchem,  systemami bezpieczeństwa oraz pracą służb miejskich i ratunkowych, czy po prostu publiczny internet. Jeżeli tylko miasto posiada możliwości w zakresie pozyskiwania finansowania, może budować swoją konkurencyjność poprzez dostarczenie infrastruktury dla rozwoju biznesu. Dostarczając i porządkując działanie nowych technologii na swoim terenie, dostarcza również podstawę do prawidłowego funkcjonowania "internetu rzeczy" w części obejmującej życie tegoż miasta - nie tylko pojedynczych gospodarstw domowych. 
Dla przykładu - autonomiczne samochody. To dopiero przyszłość, jednak już w tej chwili wiadomo, że one będą. Stopień zaawansowania prac nad nowymi technologiami w transporcie wskazuje, że decyzje na poziomie producentów już zapadły, a biznes nie lubi wyrzucania pieniędzy w błoto. Jakość funkcjonowania autonomicznych pojazdów na obszarach zwiększonego natężenia ruchu, może być mocno uzależniona od jakości i ilości dostarczanych na danym obszarze informacji. Z drugiej strony, bezpieczeństwo i płynność ruchu na danym obszarze, zależeć będzie od możliwości odbioru informacji od wielu pojazdów przy pomocy istniejącej na terenie miasta infrastruktury.
Odnoszę wrażenie, że przy obecnym tempie rozwoju technologii, obszary odsuwające w czasie wdrożenie nowych rozwiązań w obszarze telekomunikacji, ryzykują marginalizacją gospodarczą. Działania największych graczy w obszarze nowych technologii wymuszają szybkie wdrożenia na graczach mniejszych, a w grę wchodzą olbrzymie pieniądze, wynikające z konieczności dostosowania praktycznie wszystkiego do nowej rzeczywistości - rzeczywistości "internetu rzeczy" oraz inteligentnych budynków i miast. Rozumiem to, bo jest to uzasadnione finansowo, jednak jak zwykle, wielcy tego świata zapominają o jakości życia. Rzeczywistość oparta na możliwości zlokalizowania każdego urządzenia, czy zajrzenia do czyjegoś domu lub lodówki, dostarcza wielu doraźnych korzyści, a w tej sytuacji nad ewentualnymi negatywnymi konsekwencjami, najwięksi gracze będą się zastanawiać prawdopodobnie jak zwykle, czyli po ich wystąpieniu. No i... raczej za pieniądze podatnika.

Źródła:
Masha Borak, "Forget 5G, China is working on 6G - but what does it do"?, techinasia.com
Janusz Chustecki, "Ruszyły pierwsze prace nad sieciami 6G", computerworld.pl
Song Su-hyun, "5G to change Korea's telecom industry landscape in 2019", koreaherald.com
Mirosław Usidus, "Sieć 5G dla inteligentnego świata", mlodytechnik.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Hyperloop - kiedy czas na Europę?

O ile można "ulepszyć" człowieka?

Czy tylko Hyperloop?