Internet wszystkiego - jeszcze idea, czy już rzeczywistość?


Internet wszystkiego, czyli idea połączenia w jedną sieć wszystkiego, co rejestrowalne. Jeszcze niedawno temat filmów science - fiction, a obecnie rzeczywistość coraz bardziej inteligentnych miast. To właśnie inteligentne miasta są realizacją pomysłu połączenia funkcjonowania jednostek i społeczeństw ze wszystkim co je otacza w taki sposób, aby elementy tej mozaiki mogły ze sobą współgrać. Oczywiście wszystko w oparciu o nowe technologie.
Inteligentne miasta (smart cities) rozwijane są systematycznie w coraz to nowych lokalizacjach. Charakter tego rozwoju jest zdecydowanie "pełzający". Stopniowo do naszego życia wkradają się nowe rzeczy: internet, telefonia komórkowa, miejski monitoring, wodomierze radiowe, rejestratory jakości powietrza, itd. Następnie wszystkie te rzeczy dostarczają danych do obróbki. Nie da się jednoznacznie określić granic definicji smart cities. Pojęcie to ewoluuje wraz z pojawianiem się nowych technologii oraz nowych zastosowań technologii istniejących. Jednocześnie, inteligentne obszary zaczynają obejmować tereny znajdujące się nawet dość daleko od miast. Inteligentne domy stają się przecież rzeczywistością przedmieść i wsi. Nie trzeba więc mieszkać w mieście, aby stać się częścią systemu analizującego nasz tryb życia w sposób pomagający dostosować do niego rzeczywistość (w przypadku niektórych osób - odwrotnie).
Inteligentny obszar można określić mianem mega-maszyny, która tak jak robot, posiada oprogramowanie sterujące, określoną szybkość działania oraz urządzenia służące do wymiany danych z otoczeniem.
1. Oprogramowanie sterujące - w tym przypadku stanowią je wszelkie systemy nadające sygnały na zewnątrz, takie jak systemy sterowania ruchem, systemy sterowania przepływem energii, systemy sterowania nawadnianiem w przypadku rolnictwa precyzyjnego, itp. Wymieniają one informacje z urządzeniami, które komunikują się z otoczeniem, czyli np. światłami ulicznymi, czujnikami natężenia ruchu itp. W niedalekiej przyszłości prawdopodobnie również autonomicznymi pojazdami i telefonami komórkowymi oraz smatrwatch'ami. Elementem spajającym całość jest oczywiście przepływająca w obydwie strony informacja, której analiza będzie prawdopodobnie oparta na wykorzystaniu sztucznej inteligencji.
2. Szybkość działania - od strony funkcjonalnej, kluczowy element działania systemu. Odpowiednia szybkość przepływu informacji pozwala na efektywną wymianę sygnałów pomiędzy urządzeniami oraz sterowanie. Teraz wybiegnę trochę w przyszłość po to, aby znaczenie szybkości przepływu informacji było bardziej czytelne. Załóżmy, że na ruch uliczny w mieście składają się pojazdy autonomiczne. Jeżeli któryś z nich, chcąc ominąć poruszającego się w niekontrolowany sposób pieszego (tu pojawia się potrzeba sterowania), zjedzie na przeciwległy pas ruchu, konieczna będzie odpowiednia reakcja pojazdów jadących z naprzeciwka. Przy zbyt wolnym przepływie informacji, pojazdy te mogą zbyt późno otrzymać sygnał o konieczności zatrzymania się i uderzyć w pojazd, który zmienił pas ruchu. W celu zapewnienia odpowiedniego przepływu danych, kluczowe znaczenie ma infrastruktura. W tym przypadku łącza satelitarne i telefonia komórkowa (stąd nacisk na standard 5G, a niedługo pewnie 6G), a w najbliższym czasie prawdopodobnie również komputery kwantowe.
3. Urządzenia nadawczo-odbiorcze - wszelkie czujniki na terenach miasta, np. rejestratory stanu powietrza, monitoring miejski (żyjemy w epoce bezprzewodowego przepływu danych, a nawet energii), urządzenia rejestrujące wykorzystanie energii elektrycznej, lokalizatory GPS i wreszcie lodówki, telewizory, klimatyzacje i inne urządzenia codziennego użytku wykorzystywane w ramach internetu rzeczy.
Korzyści płynące z potencjału inteligentnych miast można by długo wymieniać, a i tak co chwila pojawiałyby się nowe, tak samo zresztą jak zagrożenia (jest taki kanon, że o nich pisze się w kolejności myślenia, czyli po korzyściach). Przykład - na drogę przewraca się drzewo, które uniemożliwia ruch uliczny, a w następstwie tworzy się korek. Czujniki samochodów autonomicznych przekazują natychmiast informację do systemu, a ten informuje służby i kieruje pozostałe pojazdy innymi drogami, do momentu usunięcia przeszkody i rozładowania korka. Albo przykład bliższy życiu - Pani Zosia ma zawał, który jest zarejestrowany przez jej smartwatch'a. Urządzenie wysyła sygnał do systemu, który informuje ratowników o problemie i jego lokalizacji.
Kłopot pojawi się dopiero wtedy, gdy orzeł zrobi dwójkę na nadajnik 5G - katastrofa murowana. Jeżeli z jakichś powodów system na określonej części obszaru przestanie działać, wywoła to chaos. Już w tej chwili wiadomo, że wyłączenie infrastruktury energetycznej spowodowałoby olbrzymie straty dla gospodarki, ale również zakłóciłoby codzienne życie zwykłych ludzi. Powody mogą być różne. Od wiatru słonecznego, po działalność hakerów (w tym przypadku zaczyna być groźnie, biorąc pod uwagę obecne możliwości techniczne, o czym pisałem wcześniej).
Wdrażanie rozwiązań z obszaru inteligentnych miast jest jednym z elementów, na które w najbliższym czasie samorządy będą kładły bardzo duży nacisk. Miejsca, których działalność opierać się będzie na nowych technologiach, w oczywisty sposób wpłyną na jakość funkcjonowania zarówno pojedynczych osób, jak i przedsiębiorstw. Wykwalifikowane kadry zdecydowanie chętniej napływać będą do lokalizacji oferujących rozwiązania inteligentne. Podobnie duże inwestycje, ponieważ inwestorom zależeć będzie na sprawnej logistyce oraz możliwościach wykorzystania jak najbardziej efektywnych systemów zarządzania produkcją i transportem, których naturalnym kierunkiem rozwoju będzie internet rzeczy. Inteligentne miasta będą po prostu bardziej konkurencyjne niż pozostałe. Problemem w tym przypadku staje się kwestia finansowania infrastruktury, ale można się spodziewać, że samorządy nie będą pokrywać wszystkich kosztów samodzielnie. Prawdopodobnie częściowo pokryją je inwestorzy, a częściowo firmy zajmujące się technologiami teleinformatycznymi (być może na zasadzie Partnerstwa Publiczno-Prywatnego). Dla nich przecież jest to również olbrzymia korzyść, ponieważ dzięki temu otrzymają możliwości przetwarzania dużych zbiorów danych, a te jak wiadomo, stają się kluczowym zasobem współczesnej gospodarki.

Źródła:
Grafika: Pixabay

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Hyperloop - kiedy czas na Europę?

O ile można "ulepszyć" człowieka?

Czy tylko Hyperloop?